GR Classics Charming 52 & 71

Naszło mnie na niebieskie pazurki więc wybrałam się do Golden Rose aby poszukać idealnego koloru. Z założenia miałam kupić coś z Miss Selene lecz nie znalazłam wśród dostępnych kolorów z tej serii interesującego mnie odcienia. Po chwili szperania w śród innych lakierów postanowiłam spróbować lakierów z serii Classics Charming, z którymi nie miałam wcześniej do czynienia a mój wybór padł na numer 52(jasny) i 71(ciemny).

Nie jestem jakąś specjalistką jeżeli chodzi o malowanie pazurków lecz ostatecznie jakoś mi to nawet nieźle wychodzi ale muszę przyznać, że malowanie tymi lakierami nie należało do najłatwiejszych i najprzyjemniejszych. Aby uzyskać efekt widoczny na zdjęciach musiałam nałożyć 3 warstwy lakieru. Końcowy efekt mnie zadowolił lecz trzeba było się trochę namęczyć aby go uzyskać, zanim kupie następny lakier z tej serii to się porządnie nad tym zastanowię. A Wy jakie macie doświadczenie z lakierami z serii Classics Charming?