czwartek, 7 listopada 2013

Matka wariatka

Czasami sobie myślę jak tu nie zwariować przy moim ponad 2 letnim dziecku i dochodzę do wniosku, że chyba się nie da nie. Dzisiejszy dzień zaliczam do tych kiedy to absolutnie nie chce mi się zwlec z łóżka a moje szalone dziecko mam ochotę zamknąć w szafie żeby mieć odrobinę spokoju(co za bezsensowny pomysł przecież moje dziecko samo się pakuje do szafy wywalając z niej ubrania jednocześnie się ciesząc gdy w końcu zamknie się w środku)...


No cóż momentami myślę że chyba do reszty oszalało. Jak bardzo bym go nie kochała to czasami naprawdę bardzo chętnie bym odetchnęła od tego całego zgiełku, chyba każda matka potrzebuje odrobiny oddechu aby móc zebrać siły do dalszego działania. Ponad to miałam dziś przyjemność odebrać telefon od kuriera który stwierdził: "mam paczkę dla Pani, w paczce muszą być buty a ja jestem księciem", z lekkim uśmiechem odkładam słuchawkę a gdy w końcu udaje mi się doczekać kuriera, wchodzącego około 5 minut na 4 piętro,okazało się że książę jest nieco starszy i nieco obszerniejszy lecz trzeba przyznać, że humoru mu nie brakowało.
PS Szykują się zmiany na blogu.

2 komentarze:

  1. Ciekawa historia :). Ja też nie raz tak miałam, jeżeli chodzi o kupowanie w internecie. Co raz częściej zamawiam w sieci odzież oraz obuwie dla siebie i moich bliskich. Mam swoje ulubione sklepy np. https://butymodne.pl/ do których przeważnie wracam. Dla mnie zakupy online są bardzo wygodne. Poza tym często w sklepach internetowych można znaleźć wiele różnych przecen oraz promocji.

    OdpowiedzUsuń