Decyzja wybrania się na festiwal w piątek był strzałem w dziesiątkę ze względu na tłumy, które udały się do PKiN w sobotę i niedzielę. W piątek około 11,30 ludzie zaczęli się schodzić przed otwarciem aby zająć sobie miejsce w kolejce, samo wejście poszło dość sprawnie i już chwilę po 12 mogłam podziwiać prawdziwe dzieła sztuki z czekolady oraz najróżniejsze twory ze słodyczy. Pierwszy Międzynarodowy Festiwal Czekolady i Słodyczy zachwycił mnie rozmaitością smaków, zapachów oraz form i kolorów, wręcz istna uczta dla zmysłów! Na stoiskach wystawców mogłam podziwiać takie wyroby jak: torty, ciastka, czekolady, praliny, lizaki, cukierki, sękacze, pierniczki, żelki. Jedną z największych atrakcji podczas tego wydarzenia był pociąg z czekolady oraz pokaz mody czekoladowej a wszyscy chętni mogli nabyć wspaniałe wyroby dla siebie i swoich bliskich a tak że skosztować np. żelków, drażetek, kawy oraz innych wspaniałości.
Zwiedzając powierzchnię wystawową miałam przyjemność podziwiać najwyśmienitszych wystawców z całej Polski i ich piękne dzieła sztuki a tak że niesamowite stoiska pełne najrozmaitszych dekoracji cukierniczych oraz masę produktów przydatnych przy tworzeniu własnych słodkich dzieł sztuki w domu. Paru wystawców szczególnie przykuło moją uwagę piękną dekoracją stoisk oraz wyjątkowymi produktami i na pewno wybiorę się do ich sklepów osobiście.
Udając się na Festiwal czekolady i słodyczy miałam przyjemność zapoznać się z asortymentem takich firm jak: Wedel, Cukiernia Sowa, Batida, T. Deker, Pernigotti, Consonni, Cukiernia Sarzyński z Kazimierza Dolnego, CCW Weibler, Dekor Pol, Karmelkowo, Czekoladowy.eu, KitchenAid, Candyking, DOTI, Manufaktura Cukierków, La Vanille, Manufaktura Czekolady, Nczekolada, Ottomańska Pokusa, PAN, Pomocnicy Kuchenni, Sucre, Świat Czekolady Roberta Dybalskiego, U Lecha, Ambasador 92, Java Coffe, Makalam, Look Like Cookie, Coffe Proficiency, Akademia Sugar-Craft.
Pomysł zorganizowania Festiwalu Czekolady i Słodyczy w Polsce był strzałem w dziesiątkę, choć organizacyjnie nie wyszło to do końca najlepiej ze względu na zdecydowanie za małą powierzchnię wystawową co dawało mi się we znaki podczas piątkowego zwiedzania a wszystkich chętnych do dostania się na Festiwal w sobotę i niedzielę zmusiło do stania w bardzo długich kolejkach. Zdecydowanie udana akcja reklamowa oraz wiele możliwości wejścia za darmo bądź pozyskania wejściówek a tak że dość tanie bilety przyczyniły się do tak dużej frekwencji. Osobiście nie mam na co narzekać, w kolejce nie musiałam stać, za bilet również udało mi się nie płacić a i obejrzeć zdołałam prawie wszystko, czego chcieć więcej? No może trochę więcej miejsca i lepszego przygotowania organizatorów następnym razem na tak liczny odzew ze strony odwiedzających. To słodkie wydarzenie na pewno nie będzie moim ostatnim ponieważ już teraz nie mogę się doczekać Sweet Expo, które odbędzie się 22-25 lutego 2015 roku w hali targowej MTPolska przy ulicy Marsa 56 w Warszawie.
jakie piękne, uwielbiam słodkości
OdpowiedzUsuń